czwartek, 30 kwietnia 2020

"I wojna światowa w powiecie puławskim w latach 1914-15" - rozdział 5. Cmentarze i mogiły wojenne z okresu I wś na terenie powiatu puławskiego.


         Zmagania toczone na terenach powiatu puławskiego podczas Operacji Warszawsko-Dęblińskiej w roku 1914 oraz podczas letniej ofensywy Państw Centralnych w roku 1915 pociągnęły za sobą tysiące ofiar po obu stronach a rozległe nadwiślańskie okolice usiane zostały w następstwie tego dziesiątkami cmentarzy oraz setkami pojedynczych mogił porozrzucanych po polach i lasach będących w latach 1914-15 polami krwawych bitew. Jednak grzebanie i upamiętnianie poległych żołnierzy nie od razu miało zorganizowany i uporządkowany charakter - początkowo zajmowali się tym głównie ich towarzysze broni a na jakiekolwiek metodyczne działania w tym zakresie nie było zwyczajnie czasu z uwagi na toczące się wciąż walki. Dlatego też przesuwający się front znaczył za sobą ślad w postaci dziesiątek i setek prowizorycznych pojedynczych oraz zbiorowych mogił żołnierskich. Dopiero po odsunięciu się frontu przystępowano do systematycznego porządkowania niedawnych pól bitewnych. Na terenach powiatu puławskiego czynili to zarówno Rosjanie w 1914 r. jak i Austriacy w latach 1915-18.

Jako pierwsi przed problemem porządkowania pól bitewnych stanęli Rosjanie, którzy w ostatecznym rozrachunku zmusili wroga do odwrotu z terenów Lubelszczyzny. Jednak pomimo działającego od początku wojny w Sankt Petersburgu Komitetu Aleksandrowskiego, który miał zajmować się opieką nad rannymi i sprawami grobownictwa wojennego, olbrzymia liczba poległych początkowo przerosła lokalne władze które porządkując pobojowiska stosowały doraźne metody, angażując często w tym celu właścicieli gruntów na których znajdowali się polegli żołnierze[1]. Dopiero w późniejszym czasie akcja ta przybrała bardziej zorganizowany charakter, poległych i zmarłych przenoszono na rosyjskie cmentarze garnizonowe (np. w Dęblinie) lub cywilne prawoslawne albo też zakładano dla nich oddzielne kwatery wojenne na cmentarzach rzymskokatolickich (np. w Kazimierzu Dolnym lub Nałęczowie). Wiosną 1915 r. przystąpiono również do porządkowania polowych mogił – jednym z zaleceń było m.in. okopywanie ich rowami.

Jesienią 1915 r., po sukcesie letniej ofensywy Sprzymierzonych front przesunął się daleko na wschód a tereny powiatu puławskiego podobnie jak i zdecydowana większość Lubelszczyny znalazły się w austro-węgierskiej strefie okupacyjnej noszącej nazwę Generalnego Gubernatorstwa. Austriacy stanęli przed identycznym problemem jak rok wcześniej Rosjanie – olbrzymią ilością pojedynczych i zbiorowych mogił, którymi usiane były pola niedawnych bitew i które należało teraz uporządkować. Początkowo radzić z tym sobie musiały znajdujące się na miejscu służby sanitarne, a akcja porządkowania pól bitewnych nie miała jeszcze zorganizowanego charakteru – stąd też lokalizowanie pochówków w często przypadkowych miejscach, czasem nawet z wykorzystaniem pozostałych po walkach okopów. Bardziej zorganizowanego charakteru nabrało to po odsunięciu się frontu. Po ukonstytuowaniu się władz GG początkowo akcję koordynował Referat Sanitarny Krajowego Komisariatu Cywilnego a w poszczególnych powiatach komendy żandarmerii, jesienią 1916 r. przeszły one w zakres kompetencji oddziałów grobów wojennych (Kriegergräberabteilung) tworzonych przy lokalnych cesarsko-królewskich komendach powiatowych[2]. W tym samym roku zaczęto grupować w wybranych miejscach porozrzucane w danym terenie mogiły (które nie zostały wcześniej zaorane przez miejscowych chłopów chcących odblokować w ten sposób swoje grunty użytkowe) tworząc pierwsze cmentarze wojenne. Do ekshumacji zwłok zatrudniano na szeroką skalę miejscową ludność, której płacono za to przydziałami wódki, tytoniu oraz niewielkimi kwotami pieniędzy[3]. Na późniejszym etapie do tworzenia cmentarzy angażowano również fachowców, których zadaniem było dostosowanie ich wyglądu i budulca do miejscowych warunków. Z prowadzonych przez władze austro-węgierskie zestawień liczbowych wynikało iż w roku 1918 r. na terenie powiatu puławskiego na 30 cmentarzach pochowanych było ok. 5000 żołnierzy wszystkich walczących stron[4].

            Po odzyskaniu niepodległości w roku 1918 opieka nad grobami wojennymi spoczęła na barkach niepodległej Rzeczpospolitej Polskiej. I choć prawnie została ona uregulowana dopiero w roku 1933 (ustawa o grobach i cmentarzach wojennych) to jednak już od roku 1919 leżała ona w kompetencjach wyspecjalizowanych Urzędów Opieki nad Grobami Wojennymi podległych poszczególnym Dowództwom Okręgów Korpusów (powiat puławski podlegał wówczas DOK I w Warszawie). Po roku 1923 UOGW przekształciły się w podległe Ministerstwu Robót Publicznych Referaty Grobownictwa Wojennego, które z kolei po 1933 r. przekształciły się w Referaty VII grobownictwa wojennego przy wojewódzkich Wydziałach Komunikacyjno-Budowlanych[5]. Zadaniami tych wszystkich instytucji były m.in.: ewidencja mogił i cmentarzy wojennych, ekshumacja i przenoszenie pochówków (taki los spotkał w latach 20-tych mogiły w Celejowie, Witowicach i Starej Wsi), początkowo lokalnie a potem w ramach szeroko zakrojonej komasacji cmentarzy wojennych (komasacje rozpoczęto w latach trzydziestych) oraz prowadzenie prac porządkowych i remontowych. Prace trwały na przestrzeni wielu lat i do roku 1929 wg. oficjalnego komunikatu zakończono ekshumację wszystkich mogił w powiecie puławskim. Wiadomo jednak iż o wielu mogiłach “zapomniano”, m.in. o tych w Nałęczowie, Czesławicach czy też w Nowym Pożogu - czasem tego typu "pomyłki" kończyły się w sądach, przed które trafiały oskarżone o celowe niedopatrzenia osoby odpowiedzialne za przeprowadzanie prac ekshumacyjnych[6]. Na nowo utworzonych bądź też odrestaurowanych cmentarzach prowadzono szeroko zakrojone prace porządkowe polegające m.in. na wycinaniu zarośli, wykonywanie nowych ogrodzeń czy też uzupełnianie brakujących krzyży.

            W trakcie działań wojennych podczas II wojny światowej pierwszowojenne cmentarze przechodziły często zmienne koleje losu. Wiązało się to z lokowaniem na nich nowych pochówków (tak “uzupełniono” m.in. kwatery wojenne na cmentarzach parafialnych w Kazimierzu Dolnym i Końskowoli), odnawianiem przez kwaterujące w okolicy wojska niemieckie (np. cmentarz wojenny w Sosnowie) czy też celowym niszczeniem przez oddziały radzieckie bądź “niechcący” w trakcie prowadzonych działań wojennych (np. cmentarz wojenny w Sosnowie)[7]. Po zakończeniu wojny trudno było szukać w umęczonym społeczeństwie jakiegoś szacunku dla niemieckich i – patrząc szerzej – pozaborczych cmentarzy i mogił wojennych. Miały one szczęście jeśli spotkało je “tylko” zapomnienie, gdyż oprócz zwykłych aktów wandalizmu niektóre cmentarze i kwatery wojenne stawały się również obiektem bardziej celowych zniszczeń – a to chciano uwolnić grunt pod pola uprawne, a to chciano pozyskać nowe miejsca pod cywilne pochówki na cmentarzach parafialnych (np. w Janowcu czy też w Żyrzynie), a to znowu tereny dawnych cmentarzy zajmowano pod nowe budynki, kopalnie piachu, sady. Niszczone były również miejsca pamięci, które znalazły się na terenie prywatnych posesji (np. w  Bochotnicy). Inne, które pozostawiono bez opieki stopniowo zanikały w otaczającym je krajobrazie. Na szczęście w miarę upływu lat coraz częściej trafiały się wyjątki od tego niszczycielskiego trendu (np. przebudowa w 1983 r. cmentarza wojennego w Drzewcach), zwłaszcza gdy na pierwszowojennych cmentarzach wojennych znajdowały się również “własne” pochówki z okresu II wojny światowej.

            W powiecie puławskim do dnia dzisiejszego zachowały się następujące mogiły i cmentarze z tamtego okresu (w kolejności alfabetycznej):
1) mogiła zbiorowa w Czesławicach. Położona na skraju miejscowości, tuż obok przydrożnego krzyża. Kryje prochy 4 żołnierzy armii austro-węgierskiej (Nowak, Komsta, Mikos i Svoboda), zmarłych z ran w czesławickim szpitalu polowym na początku sierpnia 1915 r.[8]
2) cmentarz wojenny w Drzewcach. Położony przy skrzyżowaniu dróg: Łopatki-Drzewce i Drzewce Kolonia-Buchałowice. Pochowano na nim ok. 200 żołnierzy austro-węgierskich i rosyjskich, poległych i zmarłych w dniach 2-5 sierpnia 1915 r. w wyniku przełamywania rosyjskich pozycji obronnych pod Garbowem (pochówki austro-węgierskie, wśród których duży procent stanowili Polacy, pochodzą z ekshumowanych w latach 20-tych XX w. mogił zbiorowych w Lesie Ługowskim w pobliżu Czesławic). Charakterystycznym elementem cmentarza jest betonowy pomnik w kształcie ściętego pnia drzewa z napisem “POLEGLI W LATACH 1914-1918 ŻOŁNIERZE”. W ostatnim czasie na cemnatrzu znacznie przerzedzono porastającą go roślinność, dzięki czemu stał się on bardziej widoczny i czytelny w terenie. W 1983 r z okazji 40-lecia Ludowego Wojska Polskiego wykonano nowe założenie architektoniczne cmentarza, wytyczając kwatery z maltańskimi krzyżami oraz pomnik (z białego betonu) z orłem szykującym się do lotu. (autor: rzeźbiarz Stanisław Strzyżyński). Pierwotny pomnik, stojący w centrum, przesunięto na północny skraj cmentarza. [9] Cmentarz znajduje się pod opieką uczniów ze szkoły podstawowej w Drzewcach.;
3) cmentarz wojenny w Górze Puławskiej. Usytuowany w lesie na skarpie, w północnej części Góry Puławskiej, na wschód od szosy Góra Puławska-Bronowice. Najprawdopodobniej pochowano tu ok. 1500 żołnierzy niemieckich, austro-węgierskich i rosyjskich, poległych w latach 1914-15. Pierwotnie cmentarz składał się ze 194 pojedynczych i zbiorowych mogił i był otoczony kamiennym murem – obecnie po murze nie ma śladu, mogiły są zatarte a całość jest zaniedbana i zarośnięta[10].
4) kwatera wojenna na cmentarzu parafialnym w Górze Puławskiej. Znajduje się w zachodniej części cmentarza i ma postać lastrykowego grobowca z tablicą: “ZBIOROWA MOGIŁA POLAKÓW ŻOŁNIERZY WALCZĄCYCH W ARMIACH ZABORCÓW AUSTRO-WĘGIER, NIEMIEC I ROSJI POLEGŁYCH W WALKACH O TWIERDZĘ DĘBLIN W LATACH 1914-1915”[11].
5) kwatera wojenna na cmentarzu parafialnym w Kazimierzu Dolnym. Liczy ona 15 mogił, znajdujących się w północno-wschodniej części cmentarza i posiadających betonowe nagrobki. Pochowani tu żołnierze to zmarli w rosyjskim szpitalu w okresie od sierpnia do października 1914 r. Rosjanie, Niemcy i żołnierze austro-węgierscy (12) oraz polegli pomiędzy 31 lipca a 4 sierpnia 1915 r. żołnierze armii austro-węgierskiej (14)[12].
6) cmentarz wojenny w Kurowie. Położony przy trasie Warszawa-Lublin, od strony Markuszowa. Pierwotnie liczył 102 mogiły zbiorowe i pojedyncze – na tych zachowanych do dnia dzisiejszego znajdują się betonowe krzyże, w centrum cmentarza znajdują się 4 groby oficerskie oznaczone kamiennymi stelami. Cmentarz otoczony jest metalową siatką a w jego północno-zachodnim rogu znajduje się kaplica z czerwonej cegły. Pochowano tu ok. 230 żołnierzy niemieckich, poległych w bitwie pod Markuszowem i Kurowem w dniach 31 lipca-3 sierpnia oraz zmarłych z ran w dniach następnych[13].



7) pojedyncze mogiły pod Nałęczowem. Znajdowały się one pierwotnie w północno-zachodniej części miasta, na wschodnim skraju tzw. wąwozów (rejon ulic Sołdka, Lasockiego i Chmielewskiego). W latach 60-tych XX wieku postawiono na nich betonowe krzyże wraz z obramowaniami mogił. Pochowano tam żołnierzy rosyjskich, poległych najprawdopodobniej na przełomie lipca/sierpnia 1915 r. podczas walk i potyczek odwrotowych, toczonych przez rosyjską 4 Armię. Na jednym z nagrobków umieszczono inskrypcję „Tu spoczywają zwłoki Dymitra Griszyna, uczestnika wojny światowej, poległego w roku 1915”, na drugim „Poległym żołnierzom w I wojnie światowej.”. W roku 2002 mogiły wraz z nagrobkami zostały przeniesione na nałęczowski cmentarz komunalny.[14] 
8) mogiła zbiorowa w Nowym Pożogu. Usytuowana jest na wschód od miejscowości, na północno-zachodnim skraju lasu. Zachował się tu kamienny nagrobek z wyrytą datą: 2.VIII.1915. Mogiła kryje szczątki 2 żołnierzy austro-węgierskich, poległych podczas walk na linii Puławy-Kurów.[15] Obecnie w tym miejscu znajduje się okazały pomnik poświęcony pochowanym tu rzekomo dwóm żołnierzom 4 pp Legionów, jednak z uwagi na brak potwierdzenia tego faktu w materiałach źródłowych oraz brak możliwości skontaktowania się z fundatorami tegoż pomnika (którzy mogliby rzucić nieco więcej światła na tę sprawę) “legionową” przeszłość pochowanych w tym miejscu żołnierzy traktować należy z dużą rezerwą.
9) pojedyncza mogiła pod Olempinem. Znajduje się na obrzeżach lasu, na pn-wsch od Olempina. Kryje szczątki nieznanego żołnierza rosyjskiego z 3 Dywizji Piechoty Grenadierów, a natrafił na nią w 2006 r. poszukiwacz militariów, który wychwycił tu sygnał klamry z żołnierskiego pasa. Można przypuszczać iż pochowany w tym miejscu żołnierz padł ofiarą niemieckiego ostrzału biegnących tędy rosyjskich pozycji w dniu 1 sierpnia 1915 r. lub też zmarł tu z ran odniesionych dzień wcześniej podczas pierwszego niemieckiego ataku. Mogiła jest obramowana prowizorycznym drewnianym ogrodzeniem, stoi na niej też brzozowy krzyż z napisem: "TU SPOCZYWA ROSYJSKI ŻOŁNIERZ Z OKRESU I WOJNY ŚWIATOWEJ. 2006"[16] Mogiła znajduje się pod doraźną opieką okolicznych mieszkańców, w tym Autora niniejszego, skromnego opracowania.



10) pozostałości kwatery wojennej na cmentarzu parafialnym w Puławach (Włostowice). Znajdowała się ona w południowo-zachodniej części cmentarza i liczyła 30 mogił. Po zajęciu jej powierzchni przez pochówki cywilne jedyną pozostałością po kwaterze jest kamienny pomnik z wyrytym napisem: “HIER RUHEN OSTERREICHISCHE UND DEUTSCHE KRIEGER 1914-1915 R.I.P.”. Było to miejsce spoczynku nieznanej liczby żołnierzy austro-węgierskich, 8 niemieckich oraz 2 żołnierzy Legionu Puławskiego, poległych lub zmarłych w latach 1914-15.[17]
11) cmentarz wojenny w Sosnowie. Położony na wschód od miejscowości, ok. 100 m na południe od szosy Puławy-Radom. Spoczęło na nim ok. 1500 żołnierzy austro-węgierskich, niemieckich i rosyjskich, poległych w 1914 i 1915 r. podczas walk w okolicach Twierdzy Dęblin i przyczółka mostowego w Górze Puławskiej. Obecnie zaniedbany ...[18]
12) resztki kwatery wojennej na cmentarzu parafialnym w Żyrzynie. Pierwotnie liczyła ona 45 mogił, położonych w obecnej północno-wschodniej części cmentarza. Do dnia dzisiejszego zachowały się 3 kamienne stele oznaczające groby oficerskie. Pochowano tu ok. 140 żołnierzy niemieckich i rosyjskich poległych w bitwie pod Zagrodami w dniu 7 sierpnia 1915 r.[19]




13) pojedyncza mogiła w parku dworskim w Żyrzynie. Tuż po bitwie pod Zagrodami poległych żołnierzy chowano w zbiorowych mogiłach położonych bezpośrednio w rejonie walk – dopiero potem byli oni ekshumowani i przeniesieni na cmentarz parafialny. Mogiła w parku to pozostałość po jedym z tych zbiorowych pochówków. Po ekshumacji w mogile podobno pozostało jedno ciało. Poległego żołnierza upamiętniono cementowym pomnikiem nagrobnym z napisem: "NIEZNANY ŻOŁNIERZ KTÓRY POLEGŁ W WOJNIE EUROPEJSKIEJ 1915 ROKU”[20]




            Nie są to jednak wszystkie miejsca pochówków żołnierzy Wielkiej Wojny na terenie powiatu puławskiego. Część z nich została bowiem z biegiem czasu przeniesiona w inne miejsce bądź zniszczona (taki los spotkał mogiłę zbiorową w Bochotnicy, cmentarz wojenny w Janowcu, mogiły zbiorowe w Końskowoli, mogiłę na cmentarzu parafialnym w Nałęczowie, rosyjski cmentarz wojenny w Puławach czy wreszcie cmentarz wojenny we Wronowie) a część - pozbawiona opieki oraz poddana niszczącemu upływowi czasu -  bezpowrotnie zanikła w otaczającym je krajobrazie (wyjątkiem potwierdzającym tę regułę jest opisana wyżej mogiła w lesie olempińskim, która przypadkowo "odnalazła się" po 91 latach).



Przypisy:


[1]    Dąbrowski Marcin, Cmentarze wojenne z lat I wojny światowej w dawnym województwie lubelskim, Lublin 2004, 
[2]    Tamże, 
[3]    Maleszyk, s. 261
[4]    Tamże, s. 265
[5]    Dąbrowski, op.cit., 
[6]    Sołdek Jerzy, W sprawie grobu żołnierzy poległych w sierpniu 1915r. w Czesławicach, w: “Gazeta Nałęczowska” październik 2007
[7]    Dąbrowski, op.cit., 
[8]    Sołdek, op.cit.; Wałęcki Paweł, Znamy tylko ich nazwiska, w: “Gazeta Nałęczowska” sierpień 2007
[9]    Dąbrowski, op.cit.; Gminny Program Opieki nad Zabytkami Gminy Nałęczów na lata 2019-2022 w: Załącznik do Uchwały nr VI/36/19 Rady Miejskiej w Nałęczowie z dnia 4 lutego 2019 r.
[10]  Tamże, 
[11]  Tamże, 
[12]  Tamże, 
[13]  Tamże, 
[14]  Tamże; Gminny Program Opieki nad Zabytkami Gminy Nałęczów na lata 2019-2022 w: Załącznik do Uchwały nr VI/36/19 Rady Miejskiej w Nałęczowie z dnia 4 lutego 2019 r.
[15]  Tamże, 
[16]  Grudzień Paweł, Żołnierska mogiła pod Olempinem - milczący świadek I wojny światowej, na: www.mmpulawy.pl 2011; Tenże, Zapomniana mogiła z 1915 r. coraz bardziej zapomniana..., na: www.mmpulawy.pl 2012; Tenże, Ocalić od zapomnienia... Znalazła się pomoc dla mogiły pod Olempinem, na: www.mmpulawy.pl 2012
[17]  Dąbrowski, op.cit., 
[18]  Tamże, 
[19]  Tamże, 
[20]  Tamże, 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz