Po wyczerpujących i wyniszczających walkach w pierwszej dekadzie lipca 1915 r. pod Kraśnikiem i Urzędowem oraz ciężkich zmaganiach toczonych od 20 lipca na linii Kazimierz n/Wisłą - Opole Lubelskie - Trzciniec - Borzechów należące do 4 Armii austro-węgierskiej Korpusy VIII i X spychając przed sobą XXV i XV Korpus rosyjski (ze składu carskiej 4 Armii) dotarły na przedpola Poniatowej i Bełżyc, które zajęto nocą 22/23 lipca. Rosjanie, konsekwentnie stosujący taktykę opóźniania przeciwnika na coraz to nowych liniach obrony, kolejną ufortyfikowaną pozycję przygotowali kilka kilometrów na północ od tych miejscowości...
Przebieg rosyjskich, niemieckich i austro-węgierskich pozycji przed atakiem w dniu 29 lipca 1915 r.
Prześledźmy te wydarzenia z punktu widzenia biorącego udział w tych walkach niemieckiego 217 Rezerwowego Pułku Piechoty (dalej rez. pp), należącego do 47 Rez. Dywizji Piechoty (dalej DP).
Dzień 22 lipca był dla austro-węgierskiej 4 Armii dniem kolejnych zaciętych walk, ciężkie boje toczyły się m.in. pod Niedrzwicą Małą (ob. Niedrzwica Kościelna), jednak 217 rez. pp "trafił się" tym razem spokojniejszy odcinek. Pułk otrzymał rozkaz by utrzymując styczność ze znajdującą się po prawej stronie 24 DP przesunął się z zajmowanej dotąd linii Nowa Góra – Osiny w kierunku linii Majdan Chmielnicki – centrum wsi Cuple, którą obsadzały nieliczne straże tylne przeciwnika. Pułk maszerował leśną drogą Nowa Góra – Majdan Chmielnicki i w odległości 1 km na południe od Majdanu Chmielnickiego zatrzymał się na leśny postój. W godzinach popołudniowych II batalion (z prawej strony) i I batalion (z lewej strony) zajęły pozycje wyjściowe do ataku pomiędzy drogą Nowa Góra – Majdan Chmielnicki a otwartym polem leżącym na południe od centrum Cupli. Atak został jednak odwołany przez dowództwo dywizji - do akcji wkroczyła jedynie niemiecka artyleria, która po zapadnięciu ciemności ostrzelała Majdan i Cuple, podpalając obie wioski. Jak się okazało wystarczyło to w zupełności – wysłane około północy patrole stwierdziły odejście Rosjan z zajmowanych przez nich pozycji.
Następnym celem który wyznaczono 217 rez. pp do osiągnięcia była linia Kierz – wzgórze 225 na północny-wschód od Poniatowej – jak się wkrótce miało okazać żołnierze mieli na niej spędzić kilka następnych dni. Po jej osiągnięciu w dniu 23 lipca II batalion okopał się na odcinku: północny kraniec Krza – wzgórze 227, pozostawiając jedną kompanię jako rezerwę na terenie gorzelni w Krzu. Z prawej strony znajdowały się stanowiska 15 pp honwedów natomiast na lewo od II batalionu aż do wzgórza 225 wkopał się w ziemię III batalion z trzema kompaniami w pierwszej linii. Z powodu nadmiernego rozciągnięcia odcinka zajmowanego przez te dwa bataliony koniecznym stało się by został on uzupełniony częściami I batalionu w postaci 1 komp./I i 3 komp./I. Dalej za lewym skrzydłem III batalionu znajdowały się pozycje 220 rez. pp. Rosjanie byli niedaleko – tym razem nie były to ich straże tylne ale ponownie pełnowartościowe jednostki frontowe, które zajmowały przygotowane zawczasu umocnienia (na niektórych odcinkach stwierdzono później nawet obecność pól minowych) ciągnące się od folwarku Ignaców przez południowe obrzeża Góry, zachodnie krańce Szczuczek aż do wzgórza 227 na północny-wschód od Kraczewic. Bezpośrednio przed rosyjskimi pozycjami znajdowała się wieś Chmielnik, która – jak stwierdziło niemieckie rozpoznanie – była w przeważającej części wolna od Rosjan.
W nadchodzących dniach miało miejsce rozbudowywanie własnych pozycji oraz wnikliwe patrolowanie i rozpoznawanie wrogich stanowisk. Uzupełniono również za pomocą rekwizycji stan koni w pułku.
Spokojniejsze dni zakończyły się z nadejściem 28 lipca, kiedy to austriacka 4 Armia otrzymała rozkaz ponownego przejścia do ataku. Zgodnie z wydanymi dyspozycjami znajdująca się na prawo od 47 Rez. DP 37 DP honwedów miała zaatakować głównymi siłami na folwark Ignaców podczas gdy niemiecka dywizja miała zająć wysunięte nieprzyjacielskie pozycje na wzgórzu 227.
W nocy 28/29 lipca bataliony rozpoczęły przesuwanie się do przodu na wyznaczone pozycje wyjściowe do porannego ataku. I tak II batalion okopał się mając styczność ze znajdującym się na prawo 15 pp honwedów z 37 DPH na froncie liczącym ok. 1 km i rozciągającym się od północno-wschodniego krańca Chmielnika do Góry – w pierwszej linii znajdowały się trzy kompanie. Teren przed ich frontem nie był łatwy gdyż stanowiła go głęboka dolina potoku. Po jej drugiej stronie znajdowały się ułożone kaskadowo na wzgórzu 228 i dobrze widoczne nieprzyjacielskie okopy, których pierwsza linia ciągnęła się w odległości ok. 200-400 m wzdłuż drogi Bełżyce-Łubki. III batalion zajął z trzema kompaniami w pierwszej linii południową krawędź lasu na północny-wschód od wzgórza 225. On i znajdujący się z lewej strony 218 rez. pp miały ruszyć jako pierwsze do ataku. I batalion (bez 3 komp./I, która znajdowała się już w pierwszej linii utrzymując połączenie pomiędzy II i III batalionem) ruszył jako rezerwa pułkowa w kierunku południowo-wschodniego narożnika w/w lasu.
III batalion po oczyszczeniu południowych obrzeży lasu osiągnął o 4.45 rano drogę Szczuczki-Kraczewice. Wysłane w kierunku czołowych okopów nieprzyjaciela na północ od dworu w Chmielniku patrole z II batalionu wywołały pierwsze tego dnia strzały ze strony przeciwnika.
Od 6.30 ostrzał rosyjskich pozycji rozpoczęła niemiecka artyleria – trwał on około pół godziny. Pod osłoną tego ostrzału ruszyły do przodu pułk 218 i III batalion. Przeciwko prawemu skrzydłu 12 komp./III Rosjanie próbowali przeprowadzić kontratak jednak został on powstrzymany przez żołnierzy z 3 komp./I której lewe skrzydło w porę dotarło do rogu lasu na wschód od leśniczówki. W tym momencie rozciągnięcie jednostek w terenie doszło do tego stopnia iż stało się konieczne by także 2 komp./I weszła w przestrzeń pomiędzy 3 komp./I a III batalionem.
O 10 rano, po tym jak znajdujący się po prawej stronie honwedzi wdarli się w rosyjskie pozycje na wzgórzu 228, do ataku przystąpił również II batalion. Poszło bez większych problemów - jako pierwsza nieprzyjacielską pozycję wysuniętą zajęła 6 komp./II biorąc przy tym 10 jeńców, z kolei 5 komp./II zajęła północny skraj Góry.
Podczas gdy atak na prawym skrzydle pułku został uwieńczony sukcesem, walki na lewym skrzydle nie były już tak pomyślne. Pomimo tego iż III batalion zajął sporo terenu i dotarł miejscami na 100 m od nieprzyjacielskich pozycji głównych, atak 218 rez. pp nie posunął się zbyt daleko do przodu – w tej sytuacji III batalion był zmuszony zatrzymać się i okopać na zajmowanych pozycjach. W zapadającym zmierzchu celem utrzymania ciągłości frontu 3 komp./I zajęła pozycje blisko lewego skrzydła II batalionu aż do wzgórza przy wsi Góra natomiast 4 komp./I wypełniła lukę pomiędzy 3 i 2 komp./I. O 21.30 kompanie okopały się na nowych pozycjach.
Wyznaczony na ranek 30 lipca generalny szturm na rosyjskie pozycje specjalnie utworzonej w tym celu grupy uderzeniowej (Korpusy VIII, X oraz 24 DP) nie doszedł do skutku gdyż o 4 rano zameldowano o odwrocie Rosjan. Żołnierzom pozostało jedynie zająć opuszczone stanowiska nieprzyjaciela, w których zdobyto duże ilości broni strzeleckiej i amunicji do niej. Nadszedł również czas na pochowanie poległych w walkach z 29 lipca – pamiątką po tych wydarzeniach pozostały cmentarze wojenne w Ignacowie (w roku 1939 pochówki przeniesiono do Wojciechowa), Matczynie, Opolu Lubelskim, Wólce Łubkowskiej i Wronowie.
Jako że obecności Rosjan nie stwierdzono już nawet w oddalonych o kilka kilometrów na północ Łubkach i Starym Gaju, jednostki sprzymierzonych mogły spokojnie zewrzeć szeregi i ruszyć w ślad za odstępującym na północ przeciwnikiem. W godzinach popołudniowych 30 lipca VIII Korpus osiągnął dolinę Bystrej (z Nałęczowem, który zajęły maszerujące przez Łubki i Charz oddziały z 47 Rez. DP) a jednostki X Korpusu obsadziły pagórkowate tereny na południe od Garbowa. Niewiele dalej na północ znajdowała się kolejna rosyjska linia obronna...
Bibliografia:
- Das Reserve-Infanterie-Regiment Nr. 217 im Weltkriege, Berlin 1932
- Dąbrowski Marcin, Cmentarze wojenne z lat I wojny światowej w dawnym województwie lubelskim, Lublin 2004
- Jadczak Stanisław, Bełżyce: monografia miasta i gminy, Bełżyce 2002
- Österreich-Ungarns letzter Krieg 1914-1918. Zweiter Band, Das Kriegjahr 1915, Wiedeń 1931
Literatura dot. I wojny światowej w ofercie księgarni KsiegarniaNapoleon.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz