Artykuł prezentuje tłumaczenia raportów bojowych 6 Taurydzkiego i 7 Żmudzkiego Pułku Grenadierów, które w dniach 21-22 lipca 1915 r. prowadziły na przedmościu puławskim działania opóźniające i były tymi, które jako ostatnie „zgasiły światło” za przeprawiającym się na prawy brzeg Wisły Korpusem Grenadierów. Sporo ciekawych szczegółów, oddających dramaturgię niemiecko-rosyjskiego wyścigu do mostu w Górze Puławskiej.
----------------------------------------------------------------------
Raport o walkach i odwrocie 6 Pułku Taurydzkiego 8 (21) lipca 1915 r.
Realizując ustny rozkaz d-cy 2 Dywizji Grenadierów, przekazany telefonicznie d-cy pułku, II i IV batalion ruszyły z pozycji Janowiec-Helenów dopiero po tym, jak żołnierze pułku Kijowskiego zajmujący odcinek na prawo od nas, opuścili swoje okopy. Pierwsza w kierunku Ignacowa-Tomaszowa ruszyła o godzinie 3.40 rano 8 (21) lipca 5 rota, za nią pozostałe jednostki. Wróg nacierał na prawe skrzydło II batalionu. Tyraliery wycofywały się pod gradem odłamków i ostrzałem karabinowym. Jednak pomimo skrajnego zmęczenia żołnierzy, którzy pełnili obowiązki straży tylnej pułku podczas dwóch ostatnich, niedawnych odwrotów oraz ostrzału karabinowego i artyleryjskiego ze strony wroga, bataliony ukończyły manewr w pełnym składzie, tracąc tylko 2 zabitych grenadierów.
O godzinie 6 rano zajęto pozycję od Tomaszowa przez Trzcianki i Wojszyn do rzeki Wisły. Nieprzyjaciel kontynuował ofensywę na naszym prawym skrzydle bardzo energicznie i zanim II batalion zdążył zająć okopy, dostały się one pod ostrzał niemieckiej artylerii, a wkrótce pojawiły się tyraliery nacierającej niemieckiej piechoty, lecz napotkawszy ogień karabinowy naszych zwiadowców, zatrzymały się, zaległy 1000 kroków dalej i zaczęły się okopywać. O godzinie 22 otrzymano rozkaz kontynuowania odwrotu pułku z dotychczasowej pozycji do Góry Puławskiej i Nowej Aleksandrii. Zgodnie z otrzymanym rozkazem bataliony poruszały się w następującej kolejności.
O godzinie 23 5 i 6 rota rozpoczęły odwrót z Tomaszowa główną drogą do Góry Puławskiej, a 7 i 8 kompania z Trzcianek, cały czas utrzymując kontakt z pułkiem Kijowskim i ostrzeliwując nacierającego wroga. O godzinie 23 IV batalion skierował lewe skrzydło w kierunku wsi (?), mając w Nasiłowie połowę roty 15 do obserwacji Wisły. Roty 7 i 8 znajdowały się w straży tylnej. Pod Górą Puławską nasz III batalion, który wycofał się jako ostatni, zajął pozycje w umocnieniach przyczółka mostowego.
Wszystkie te miejsca były stare i znajome – w zeszłym roku pułk znakomicie odparł atak niemiecki na moście w Nowej Aleksandrii i pozwolił całemu korpusowi na swobodny odwrót na prawy brzeg rzeki. II i IV batalion wycofały się pod ostrzałem artyleryjskim, a 5 i 6 rota – także pod ostrzałem karabinowym. O godzinie 2.30 w nocy z 9 (22) na 10 (23) lipca pułk zebrał się w całości w Instytucie Agronomicznym w Nowej Aleksandrii, gdzie również został ostrzelany, ale bez strat, po czym przesunął się na nową pozycję, zajmując ją do godziny 10.
-------------------------------------------------------------------------
7 Pułk Żmudzki (raport dowódcy pułku)
Dnia 7 (20) lipca o godzinie 7 rano po ciężkim nocnym marszu powierzony mi pułk dotarł do miasta Nowa Aleksandria i zgodnie z rozkazem d-cy 4 Armii został oddany do dyspozycji d-cy Korpusu Grenadierów, który nakazał zapewnić pułkowi 5-6 godzin odpoczynku, po czym miał on kontynuować natarcie zgodnie z jego instrukcjami. O godzinie 13 otrzymałem rozkaz od d-cy Korpusu, aby powierzony mi pułk postawić w stan gotowości i przekroczyć z nim linię Sosnów-Żurawieniec, gdzie miał stanowić odwód Korpusu. O 13.30 pułk wyruszył, przekroczył most na Wiśle i o 17 zajął stanowiska w następującym porządku: 1 i 2 batalion we wsi Sosnów, 3 i 4 w lesie na wschód od wsi Żurawieniec.
Spokój nie trwał długo. O godzinie 18.20, z uwagi na rozpoznane natarcie przeciwnika na styku 1 i 2 Dywizji [Grenadierów – przyp. Aut.], dowódca Korpusu wydał rozkaz natychmiastowego przeniesienia pułku do wsi Żabianka, gdzie miał osiągnąć pełną gotowość bojową. Zgodnie z rozkazem pułk wyruszył w tym kierunku ugrupowany w kolumny marszowe, zabierając ze sobą karabiny maszynowe. Jako pierwszy o godzinie 18 wyruszył 1 batalion, działając w charakterze straży przedniej – nakazałem jego d-cy, kpt. Altmanowi działać cicho. O godzinie 20 cały pułk zbliżył się do wsi Żabianka i potajemnie rozlokował się na jej południowych obrzeżach. Po godzinie 20 otrzymałem rozkaz od d-cy Korpusu, aby pułk przesunął się bliżej, tj. do lasu na południe od wsi Polesie-Berkowica i tam rozbił obóz, zachowując wszelkie środki ostrożności, takie jak nie rozpalanie ognisk, nie rozbijanie namiotów, itp. O godzinie 21.30, wskutek rozpoczętego ostrzału artyleryjskiego, 1 rota ruszyła pojedynczo przez żyto w stronę lasu i zebrała się na jego skraju. W ten sposób zebrały się wszystkie bataliony, z wyjątkiem czwartego, który pozostał ze sztandarem. W nocy z 7 (20) na 8 (21) lipca 9 i 2 rota zostały przesunięte do Polesia Małego, aby wesprzeć pierwszą linię frontu. 9 rota straciła w tym czasie 3 rannych. 8 (21) lipca o godzinie 4 nad ranem wszystkie roty, z wyjątkiem 9 i 2, wycofały się do wsi Żabianka.
O godzinie 11 rano otrzymałem rozkaz od d-cy Dywizji, aby – w obliczu wycofania się Pułku Rostowskiego – mój pułk zajął trzy umocnienia [reduty dla piechoty – przyp. Aut.] drugiej linii obrony. Prawe z nich znajduje się pomiędzy Polesiem a Leokadiowem, lewe między Kuroszowem a Piskorowem, a środkowe przed Żabianką. Każdą fortyfikację miały zająć dwie roty, pozostałym wydano rozkaz odwrotu do wsi Zarzecze. W związku z tym 9 i 2 rota zostały przeze mnie wycofane z lasów na południe od Polesie-Berkowica, a do zajęcia ww. fortyfikacji skierowałem II batalion oraz 10 i 12 rotę. Następnie d-ca dywizji wydał mi rozkaz zajęcia także okopów na skraju lasu na zachód od Leokadiowa oraz wycofania reszty pułku nie do Zarzecze ale do Smogorzowa. Zgodnie z tym rozkazem przydzieliłem II batalionowi lewy i środkowy sektor, 10 i 12 rotę do prawego sektora a 9 i 2 kompanię do zajęcia lasu na zachód od Leokadiowa. Dowódcą tego ugrupowania wyznaczyłem ppłk. Iwanowa. Na lewo od II batalionu znajdował się Pułk Taurydzki, a po prawej [od 10 i 12 roty – przyp. Aut.] 1 Lejb-Grenadierski Pułk Jekaterynosławski. Po inspekcji pozycji, d-ca II batalionu stwierdził, że pomiędzy głównymi umocnieniami (Leokadiów/Żabianka) była zbyt duża przerwa, dlatego wydał rozkaz sąsiadującym rotom 5 i 12 zbudowania okopów, które zostały zajęte przez połowę 12 roty.
Działania II batalionu 8 (21) lipca wyglądały następująco: o godzinie 13 wysłani naprzód zwiadowcy zauważyli tyraliery wroga, zbliżające się w kierunku frontu Polesie Małe od lasu do Żabianki i Piskorowa. Następnie wróg otworzył silny ostrzał z lekkich i ciężkich dział na zajęte umocnienia. W związku z tym jedną rotę pozostawiono w umocnieniach, a jedną przydzielono do jej wsparcia, przy czym roty wsparcia okopały się za swoimi umocnieniami. Około godziny 17 zauważono gęste linie wroga idące w kierunku Żabianki i Polesia, z kolei we wsi Piskorów zgromadziło się około 1,5 batalionu wroga, które otworzyły ogień z dwóch dział w kierunku umocnień kuroszowskich. Nacierające linie wroga zostały ostrzelane z broni ręcznej i karabinów maszynowych, przez co ich ruch został wstrzymany. Ostrzał artyleryjski wroga osiągnął apogeum. Naprzeciw 5 i 6 roty pojawiły się dwa samochody pancerne, które przemieszczając się przez pole, otworzyły do nich ogień z karabinów maszynowych. Ok. godziny 20 na II batalion, a zwłaszcza na 5 i 6 rotę, znajdujące się przed wsią Żabianka, spadł huraganowy ogień artyleryjski, a na całej linii przeciwnik rozpoczął natarcie. W związku z tym, o godzinie 21 wieczorem, na mocy rozkazu gen. Posniewskiego, ppłk Iwanow wydał rozkaz powolnego odwrotu w kierunku Nowej Aleksandrii, podczas którego wycofujące się jednostki wzajemnie się osłaniały.
Odwrót odbywał się pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim wroga, aż do wysokości wsi Pachnowola. Tutaj II batalion przeszedł przez linie pułków moskiewskiego i kijowskiego, już pod słabnącym ogniem wroga, dotarł do szosy i przybył do Nowej Aleksandrii ok. godziny 2 w nocy 9 (22) lipca. Rozkazałem 9 i 10 rocie, zgodnie ze wskazaniem, zająć okopy wzdłuż skraju lasu na zachód od Leokadiowa, aby nawiązać kontakt z sąsiednim pułkiem po prawej stronie i za wszelką cenę bronić wyznaczonego obszaru. Ze względu na wagę tego obszaru, przydzieliłem kompaniom 2 karabiny maszynowe. Ponadto do rot dodano 2 rotę Legionu Polskiego. Kapitan Czabrow, który zajął pozycję z ww. trzema rotami, nawiązał kontakt z III batalionem 1 pułku Jekaterynosławskiego.
O godzinie 19.30 wieczorem, gdy oddziały pułku moskiewskiego przechodziły przez linie 9 i 2 roty, wróg otworzył ogień na DD. Leokadiów, Mały Leokadiów i okopy. O godzinie 20.30 przed rejonem zajmowanym przez roty III batalionu nieprzyjaciel rozpoczął natarcie zwartymi liniami, które zostało powstrzymane ogniem karabinów i karabinów maszynowych. O godzinie 21 d-ca batalionu, kpt. Fiedorow, otrzymał od ppłk Iwanowa rozkaz wycofania się do wsi Klikawa. Ok. godziny 22 III batalion, pod silnym ostrzałem artyleryjskim i karabinowym, rozpoczął wycofywanie się do wsi Smogorzów, gdzie się zgromadził, po czym dotarł do wsi Pachnowola wzdłuż wąwozu i w pobliżu tej wsi wyszedł na szosę, aby udać się do wsi Klikawa.
Po dotarciu do szosy III batalion został zaatakowany przez kawalerię wroga, po czym, będąc pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim, dotarł do mostu i o godzinie 3.45 w nocy [22 lipca – przyp. Aut.] przybył do Włostowic. I i IV batalion, które znajdowały się we wsi Smogorzów, o godzinie 17.20 rozpoczęły wycofywanie się do Nowej Aleksandrii, gdzie dotarły o 22.30 wieczorem. Powierzony mi pułk otrzymał zadanie obrony prawego brzegu Wisły od Wsi Puławskiej po Bochotnicę. Zgodnie z moimi rozkazami, w nocy z 9 (22) na 10 (23) lipca IV batalion zajął odcinek od Wsi Puławskiej (wł.) do Mokradek (wył.); I batalion od Mokradek (wł.) do wsi Włostowice (wł.); II batalion od Włostowic (wył.) do wsi Parchatka i III batalion od wspomnianej wsi do wsi Bochotnica (wył.). Roty powierzonego mi pułku natychmiast ustawiły posterunki wartownicze.
Straty pułku 7 (20) i 8 (21) lipca: 18 rannych, 24 poległych i zaginionych.
Źródło:
1. Raporty pułkowe na: www.gwar.mil.ru
Zdjęcia:
1. www.grwar.ru
2. Illustierte Geschichte des Weltkrieges 1914/15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz