poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Nadwiślańskie lato 1915 r. - działania wojenne na "puławskim" prawym brzegu Wisły w lipcu i sierpniu 1915 r. Część 2.

Poprzednią część "Nadwiślańskiego lata 1915 r." zakończyliśmy 4 sierpnia, w momencie gdy Rosjanie opuścili Twierdzę Dęblin i usadowili się na ostatniej już w tym rejonie opóźniającej linii obrony, biegnącej wzdłuż lewego brzegu Wieprza, począwszy od kompleksu leśnego na południowy-wschód od Dęblina w kierunku wschodnim, przez Bałtów i Żyrzyn.

Poprzedni etap walk ustał już 3 sierpnia, kiedy to Sprzymierzeni (VIII Korpus w składzie: austro-węgierska 62 Dywizja Piechoty - dalej 62 DP oraz niemiecka 47 Rezerwowa Dywizja Piechoty - dalej 47 RDP) zajęli opuszczone ostatecznie przez Rosjan okopy wzdłuż szosy Puławy-Lublin. Kolejne kilka dni na odcinku puławskim upłynęły w miarę spokojnie. Rosjanie koncentrowali siły na wspomnianej wcześniej linii umocnień, kończąc za jej plecami ukierunkowaną na wschód ewakuację z Królestwa Polskiego, Sprzymierzeni rozważali zaś różne koncepcje taktyczne, czego wyrazem było przerzucanie niemieckiej 47 RDP najpierw pod Kazimierz Dolny (celem wsparcia działań na lewym brzegu Wisły) a potem z powrotem – przez Puławy i Końskowolę – pod Żyrzyn, z zamiarem powierzenia jej decydującego uderzenia na rosyjskie pozycje osłonowe. 

Podchodzące ku Rosjanom niemieckie jednostki dostały się w godzinach porannych 6 sierpnia pod ostrzał artyleryjski przeciwnika (w pierwszej linii ponownie znalazły się, znane spod Puław i Końskowoli, 6 i 7 pułki grenadierskie z Korpusu Grenadierów oraz graniczący z nimi w rejonie Zagród k/Żyrzyna 184 Warszawski Pułk Piechoty z XXV Korpusu). Z zapisów dziennika bojowego 62 DP wynika, iż przygotowania do planowanego ataku cechowało spore zamieszanie, a strona austriacka zarzucała sojusznikowi dość lekkie podejście do wzajemnej współpracy oraz informowania się o wzajemnych planach. Można dywagować czy był to swego rodzaju prztyczek w nos za zawrócenie 47 RDP z kazimierskiego mostu i powierzenie jej po raz kolejny kluczowej roli w nadchodzącym starciu. Dość rzec, że początkowo atak planowany był ok. godziny 12.00 6 sierpnia, niemieckie jednostki poprosiły w tym celu nawet o wsparcie artyleryjskie, skierowane na rosyjski punkt oporu przy szosie k/Żyrzyna. Do ataku jednak w tym czasie nie doszło, co wzbudziło konsternację u Austriaków, którzy początkowo nie mogli dogadać się z Niemcami co do faktycznego terminu uderzenia. Jakieś ustalenia jednak poczyniono, gdyż o godzinie 14.30 należąca do 62 DP 121 Brygada Piechoty - dalej BP (16 Pułk Landwehry oraz 13 i 25 Pułk Landsturmu) otrzymała rozkaz zajęcia nieprzyjacielskich pozycji przednich pod Bałtowem i kontynuowania ataku na główną linię obrony przeciwnika. Po godzinie 15 ostrzał rozpoczęła umiejscowiona pod Wolą Osińską niemiecka artyleria, do której ok. 17 dołączyły się także baterie austriackie, zajmujące pozycje w dolinie pod Osinami. Ok. godziny 18.30 atak rozpoczęła piechota, jednak napotkała na ożywiony ostrzał z broni ręcznej i maszynowej przeciwnika, wsparty dodatkowo artylerią. Nacierający tutaj 25 Pułk Landsturmu został zmuszony do zatrzymania się i okopania na aktualnie zajmowanych pozycjach. Jak się potem okazało, sporą winę za niepowodzenie ataku poniosła własna artyleria, która zamiast na rosyjskie okopy skierowała ostrzał na ich zapole. Czarę goryczy dopełniał dla Austriaków fakt nie podjęcia równoczesnego ataku przez jednostki niemieckie.

Poranek 7 sierpnia rozpoczął się również a atmosferze zamieszania i niewiedzy co do planów działania sojusznika. Sytuacja wyjaśniła się nieco ok. godziny 10 – wg otrzymanych rozkazów 47 RDP miała tego dnia uzyskać przełamanie pod Żyrzynem (konkretnie jako miejsce przełamania wybrano leżące na wschód od Żyrzyna Zagrody - być może Sprzymierzeni zorientowali się iż znajdują się ona na styku dwóch rosyjskich pułków i trudniej tam o idealną koordynację obrony), w którą to lukę miały wejść rezerwy 62 DP, kontynuując natarcie w kierunku północno-zachodnim. Plan był z pozoru bez zarzutów, jednak przygotowania do ataku przebiegały – tradycyjnie już – pośród wzajemnych niedomówień, które m.in. sprawiły iż długo nie potrafiono ściągnąć na pole walki korpuśnej rezerwy w postaci III/99, wzajemnie przerzucając się odpowiedzialnością za jej powiadomienie. Ostatecznie pierwotny plan uległ zmianie, w postaci dołączenia do głównego ataku także 123 BP z 62 DP (m.in. pojedyncze bataliony z 8 i 49 Pułku Piechoty), z kierunkiem ataku wzdłuż szosy żyrzyńskiej.

Atak rozpoczął się de facto już o godzinie 8 rano. Jego szczegółowy opis zawarłem tutaj:

https://lubelskie1914-15.blogspot.com/2015/09/bitwa-pod-zagrodami-w-dniu-07081915-r.html

O godzinie 18.40 IV batalion 8 pp. wraz z niemieckimi batalionami z 217, 218 i 220 rez. pp. zdobył dwór w Zagrodach, natomiast 13 Pułk Landsturmu zdobył Żyrzyn biorąc 456 jeńców z 1 karabinem maszynowym. W tym samym czasie reszta 121 BP zajęła wschodni kraniec Bałtowa i posuwała się naprzód z zdaniem zajęcia wzgórz na północ od miejscowości. Rosyjski kontratak dwóch batalionów ze znajdującego się w rezerwie 5 pułku grenadierów zdołał tylko na chwilę poprawić sytuację w rejonie Zagród (niemieckie włamanie na styku 6 pp. gren. i 184 pp. sprawiło, że jednostki te straciły ze sobą łączność, co zagroziło zwinięciem całej rosyjskiej linii w dowolnym kierunku) i zbiegł się zapewne z rozkazem do ostatecznego odwrotu. Nad ranem 8 sierpnia IV batalion z 49 pp. zajął Parafiankę – dla Sprzymierzonych był to niechybny dowód że Rosjanie ostatecznie wycofali się za Wieprz.

Tym samym zakończyły się działania wojenne na terenach dzisiejszego powiatu puławskiego - więcej podczas tej wojny miały tu już nie powrócić.


Bibliografia:

  1. Dziennik Bojowy austro-węgierskiej 62 Dywizji Piechoty, 1915, rękopis 
  2. Grudzień Paweł, I wojna światowa w powiecie puławskim w latach 1914-15, 2020, [wersja elektroniczna opublikowana na: http://lubelskie1914-15.blogspot.com/ ]
  3. Żurnał bojewych diejstwij 5-go grenadierskogo Kijewskogo połka z 1 julja 1915 g. po 28 julja 1915 g., rękopis

Mapa:

  1. Dziennik Bojowy austro-węgierskiej 62 Dywizji Piechoty, 1915, rękopis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz